Poseł Konfederacji w czasie interwencji poselskiej na przejściu granicznym w Medyce otrzymał odmowę do wglądu dokumentów od Służby Celno-Skarbowej, które miały dotyczyć towarów rolnych sprowadzonych z Ukrainy. W związku z tym sprawdził osobiście co znajduje się w wagonach kolejowych. Co zobaczył?
- Posłowie Konfederacji wspierają rolników w protestach. Nie tylko pojawiają się na samych protestach, ale również podejmują poselskie interwencje. Jedną z takich interwencji, która obrazuje jak Polska jest zalewana produktami rolnymi z Ukrainy, podjął na granicy w Medyce poseł Ryszard Wilk. Poseł Wilk nie otrzymał do wglądu dokumentów od Służby Celno-Skarbowej. Udał się więc z kontrolą bezpośrednio na teren PKP Cargo. Okazało się, że wagony, które na szybko skontrolował wypełnione są kukurydzą z Ukrainy – czytamy w komunikacie prasowym Konfederacji.
Poseł Wilk komentował na żywo całą akcję: – Wiecie dlaczego nam nie pokazali kwitów? Służba Celno-Skarbowa? Bo dokładnie wiedzą co idzie w tych kontenerach: wyrok śmierci dla polskich rolników! (…) Bierzemy próbkę do inspekcji, żeby zobaczyć, co to w ogóle za gówno jest, przez które bankrutują polskie rodziny – słyszymy w nagraniu posła Wilka.
Medyka. pic.twitter.com/tj7i2mOCSb
— Ryszard Wilk (@ryszard_wilk) February 18, 2024
Ważna informacja w sprawie wczorajszej interwencji w Medyce. pic.twitter.com/TVfrFMVtNZ
— Ryszard Wilk (@ryszard_wilk) February 19, 2024