Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpił już do wojewodów z prośbą o powoływanie komisji, które będą ewidencjonowały straty. Jako najistotniejszy element aktualnych działań Czesław Siekierski wymienił ewidencjonowanie powstałych szkód.
- Zarówno dyrektor ODR-u, jak i przedstawiciele Izby Rolniczej, którzy uczestniczą w tych komisjach zapewniają, że będą brali czynny udział i dbali o to, aby komisje docierały szybciej, żeby zidentyfikować wielkość strat – podkreślił minister Siekierski podczas wczorajszego spotkania w Opolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie.
Szacowanie szkód dotyczy także pól, na których nie było zasiewów, ale zostały zalane i wymagają uprzątnięcia, zebrania i utylizacji materiałów, które tam zalegają. Na tego typu działania również będzie pomoc. – Musimy o tym wiedzieć na szczeblu centralnym, aby ocenić potrzeby i określić wysokość pomocy – powiedział minister.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wspólnie z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej na podstawie map satelitarnych ustaliła już powierzchnie gruntów rolnych, które uległy zalaniu w skutek powodzi. - To jest 68 tysięcy ha łącznie na całym terenie Polski, z czego około 25 tysięcy ha to są tereny z produkcją roślinną, gdzie będą potrzebne rekompensaty. Jest to głównie produkcja kukurydzy, przede wszystkim na ziarno. To dotyczy również soi, ziemniaków i buraka cukrowego oraz nowych zasiewów rzepaku – poinformował wiceminister Nowak.
Na podstawie tych map i analiz ARiMR przygotuje dane do szacowania szkód i wypłat rekompensat. Szacowaniu podlegają oczywiście nie tylko straty w uprawach, lecz także budynki, maszyny czy magazyny ze zbożem, a także środki do produkcji.
Minister poinformował również, że nie mamy do czynienia ze stratami, jeżeli chodzi o pogłowie wśród zwierząt hodowlanych, bo udało się ewakuować wszystkie zwierzęta. Jednak w znacznej mierze ucierpiały budynki i rolnicy będą sukcesywnie przywracać ich potencjał produkcyjny. Ponadto, w odniesieniu do wyzwań dotyczących produkcji zwierzęcej, służby weterynaryjne będą monitorowały tereny powodziowe pod kątem chorób, których rozprzestrzenianiu może sprzyjać sytuacja związana z powodzią.
Źródło: MRiRW