Do legendy przejdzie ubiegłoroczne liczenie dzików w polskich lasach. Wg związków łowieckich, na jeden kilometr przypada nie więcej niż pół dzika. W sumie zliczono w całym kraju 144 tys. tych zwierząt. Rolnicy śmiali się, że liczenie w okresie, kiedy kukurydza czeka na polach na żniwa, jest niedorzecznością, bowiem nie w lasach, ale właśnie w kukurydzy dziki wówczas przebywają najchętniej Dziś okazało się, że nie tylko w kukurydzy, ale też w dziecięcej piaskownicy. Tym razem policjanci musieli sobie poradzić z okiełznaniem zwierzyny.
Policjanci z Dąbrowy Górniczej dzisiaj (30.05.2017 r.) przed 6.00 otrzymali zgłoszenie o dziku, spacerującym między blokami mieszkalnymi na ul. Leśnej w Dąbrowie Górniczej. Mundurowi niezwłocznie powiadomili dąbrowskie Centrum Zarządzania Kryzysowego i podjęli interwencję wobec zwierzęcia, które siało popłoch wśród przechodniów. Pokaźnych rozmiarów dzik między blokami, w asyście policjantów i strażaków, przemieścił się w rejon dąbrowskiego osiedla Korczaka, gdzie postanowił odpocząć na ogrodzonym placu zabaw pomiędzy blokami nr 10 i 11. Po 8.00, kiedy na miejscu zjawiła się firma, mająca zająć się zwierzęciem, dzik postanowił przechytrzyć wszystkich i, po drzemce w piaskownicy, czmychnął przez dzielnicę Staszic do lasów strzemieszyckich, skąd prawdopodobnie przyszedł z wizytą do centrum miasta.
Źródło: KPP Dąbrowa Górnicza