- Ja rozumiem, że dla wielkich oligarchów przemysłowego rolnictwa w Ukrainie, którzy mają nieraz po kilkaset tysięcy hektarów, najprościej jest sprzedać zboże na pierwszym z brzegu rynku – a ten pierwszy z brzegu to jest polski, bo to jest najbliżej, najtańszy transport, najłatwiej. No ale my sobie nie możemy na to pozwolić, bo my także mamy swoje interesy – wyjaśnia prezydent RP, Andrzej Duda.