TSUE oddalił skargi Węgier i Polski na mechanizm warunkowości służący ochronie budżetu Unii Europejskiej w przypadku naruszeń praworządność w państwach członkowskich. Oznacza to, że Komisja Europejska będzie mogła wnieść o zablokowanie unijnych funduszy krajowi, w którym naruszane są zasady praworządności. Czy płatności dla rolników są zagrożone?
- Chciałem skomentować dzisiejszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Polska i Węgry zaskarżyły ostatnio rozporządzenie Rady Unii Europejskiej w zakresie mechanizmów kontroli środków finansowych. Dzisiejszy wyrok potwierdza niebezpieczną tendencję TSUE i instytucji UE do rozszerzania funkcjonowania przepisów prawa poza traktatami unijnymi – komentuje rzecznik rządu, Piotr Muller. - Polska zaskarżyła te przepisy, ponieważ uważamy, że wykraczają one poza traktaty. Tego typu działania, które rozszerzają traktaty UE, postrzegamy negatywnie. Polska i Węgry i kilka innych krajów członkowskich wskazują na to, że jest to tendencja negatywna i podważająca wiarygodność przepisów. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej mówi wprost, że takie naruszenia muszą mieć bezpośredni wpływ na funkcjonowanie budżetu UE. Krótko mówiąc, nie ma tutaj zapisu o tym, że rzekome naruszenie zasad praworządności samo w sobie, mogłoby być podstawą do odbierania środków UE, ale tylko gdy wpływa na realizację celów finansów UE. Weryfikacją zasad prawidłowego wydatkowania środków zajmuje się OLAF - to instytucja UE, która weryfikuje jak są wydatkowane te środki w ramach budżetu UE. Warto tutaj przytoczyć kilka krajów UE, które wypadają dużo gorzej niż Polska: Chorwacja, Słowenia, Portugalia, Włochy, Niemcy, Słowacja, Rumunia, Bułgaria czy Węgry to kraje Unii Europejskiej, które w ramach kontroli, które realizuje OLAF, wypadają gorzej w zakresie prawidłowości wydatkowania środków unijnych – wylicza Muller.
Dopłaty zagrożone?
- Wyrok TSUE nas nie zdziwił. W przeciwnym razie UE i Trybunał zaprzeczałyby swojej linii, z którą my się nie zgadzamy. Ta linia oznacza, że te instytucje same wyznaczają granice swoich kompetencji. Tak nie powinno być, te granice są ściśle określone w traktatach, które także nas obowiązują - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji w gminie Latowicz (woj. mazowieckie). Stwierdził, że unijne instytucje same wyznaczają granice swoich kompetencji. - Przecież tak nie powinno być. Granice kompetencji są ściśle określone w traktatach - dodał.
- TSUE uznał mechanizm warunkowości za zgodny z traktami UE. Wróble w Brukseli ćwierkają, że plan jest taki by zablokować wszystkie pieniądze jakie należą się Polsce do 2027. W efekcie już w 2022 polscy rolnicy najdalej od września br. nie dostaliby żadnych pieniędzy, w tym z WPR – napisał na Twitterze Jacek Strzelecki, ekspert ds. rynku rolno-spożywczego.
TSUE uznał mechanizm warunkowości za zgodny z traktami UE. Wróble w Brukseli ćwierkają, że plan jest taki by zablokować wszystkie pieniądze jakie należą się Polsce do 2027. W efekcie już w 2022 polscy rolnicy najdalej od września br. nie dostaliby żadnych pieniędzy, w tym z WPR.
— Jacek Strzelecki (@jackostrzelecki) February 16, 2022