Początek tygodnia przyniósł wzrosty na rynku zbóż.

Takich problemów z pszenicą konsumpcyjną nie było już dawno. Pierwszy to jakość. Dostępne ziarno często nie spełnia parametrów liczby opadania czy białka. Drugi, to sama dostępność surowca. Przetwórcy muszą włożyć sporo pracy w szukanie sprzedających.

Co roku pod koniec maja branża zbożowa powoli zaczynała szykować się do żniw i ceny zbóż zawsze spadały. Ten sezon jednak jest tak wyjątkowy, że nie tylko nie można liczyć na przeceny, ale na stabilizację. Z tygodnia na tydzień jest coraz drożej. Dochodzi już do tego, że przetwórcy podpisują umowy kontraktacyjne na pszenicę konsumpcyjną średnio na 800 złotych za tonę, co w poprzednich latach było nie do pomyślenia.

PSZENICA KONSUMPCYJNA

umowy kontraktacyjne    zł/t

780 - 820

Samo zawieranie umów też nie jest sprawą łatwą, bo w wielu regionach kapryśna aura tak zdziesiątkowała pszenicę, że oszacowanie jakie będą plony to jak wróżenie z fusów. Rolnicy mówią tylko jedno - ziarna będzie zdecydowanie mniej. A to kolejny sygnał do coraz wyższych cen transakcyjnych.

Za tonę pszenicy w magazynie producenta przetwórcy płacą już 1090 złotych. A jeśli ktoś ma do zaoferowania większe partie dobrego jakościowo surowca, może żądać nawet 1110 złotych za tonę i tyle dostaje.

PSZENICA KONSUMPCYJNA

ceny transakcyjne         zł/t

bez dowozu                1040 - 1090

z dowozem                 1070 - 1110

Źródło: Agrobiznes TVP