Tradycyjnie podaż wywiera wpływ na ceny zbóż

W ubiegłym tygodniu notowania pszenicy na Euronext w najbliższym kontrakcie (marcowy) wynosiły 175 EUR/tonę w porównaniu do 177 EUR/tonę pod koniec wcześniejszego tygodnia.

Notowania kukurydzy w kontrakcie styczniowym obniżyły się przez tydzień o 3,8% do 158,8 EUR/tonę. Spadki cen zbóż są wynikiem przede wszystkim presji podażowej. Wydaje się, że jest to obecnie kluczowy czynnik kształtujący ceny, na które niewielki wpływ wywarły doskonałe wyniki tygodniowego eksportu z UE ( KE wydała licencje na wywóz aż 1,07 mln ton pszenicy miękkiej).

Nie bez znaczenia dla kształtowania się cen jest bliska i realna perspektywa zwiększenia dostaw z krajów Ameryki Łacińskiej, a zwłaszcza z Argentyny. Kraj ten zniósł ostatnio cła obowiązujące w eksporcie pszenicy i kukurydzy oraz zredukował cła w wywozie soi. To w połączeniu z dobrymi wynikami zbiorów zbóż oraz słabością argentyńskiego peso, sprawia, że konkurencja w światowym eksporcie staje się jeszcze ostrzejsza niż była do tej pory. W tym tygodniu Rosja podała do wiadomości wstępne prognozy przyszłorocznych zbiorów zbóż, które to trzeci rok z rzędu mają przekroczyć 100 mln ton.

Tak więc przybywa czynników, które przemawiają za utrzymywaniem się cen ziarna na rynku globalnym na niskim poziomie. Pojawiają się co prawda obawy o kondycję ozimin na półkuli północnej związane z brakiem wystarczającej pokrywy śniegu, jednak na tym etapie trudno jest ocenić wpływ tego czynnika. Jak zazwyczaj o tej porze roku stan upraw ozimin będzie bardzo uważnie monitorowany przez wszystkich uczestników rynku zbożowego. Na giełdzie CBoT bieżący tydzień również przyniósł spadki notowań. Tutaj pszenica w kontrakcie marcowym potaniała o 2,7% do 177,2 USD/tonę, natomiast kukurydza o 1,5% do 147,3 USD/tonę.

Rynek amerykański boryka się dodatkowo ze skutkami silnego dolara amerykańskiego, który to negatywnie oddziałuje na eksport zbóż z USA. Jest to wyraźnie widoczne w bieżącym sezonie handlowym, ale było już odczuwalne w poprzednim sezonie. W konsekwencji USDA zostało zmuszone do dokonania korekt prognoz amerykańskiego eksportu. Pomimo to, obecne tempo amerykańskiej sprzedaży zagranicznej jest na tyle wolne, że nawet te obniżone prognozy mogą nie zostać zrealizowane.

Źródło: FAMMU/FAPA