Na rynku prosiąt nic nowego. Podaż, jak na tą porę roku, nie jest zbyt duża, natomiast popyt jest dobry. Do wzrostu cen brakuje jednak wyraźnych podwyżek na europejskim rynku świń rzeźnych.
Dzisiaj na rynku skupu kurczaka obserwowaliśmy kontynuację obniżek cen. Nie była to jednak korekta tak duża jak w miniony piątek. Niemniej stawki w przeważającej części ofert znalazły się poniżej granicy 5 zł/kg.
Na rynkach zachodnioeuropejskich ceny tuczników stoją w miejscu jak zamurowane. Natomiast na rodzimym podwórku deficyt żywca wieprzowego sprawia, że stawki rosną już drugi tydzień z kolei. Dzisiaj odnotowaliśmy podwyżki średnich cen skupu świń rzeźnych na poziomie groszy za kilogram.
Na skutek decyzji Komisji Europejskiej nie będzie procedowany podczas prezydencji belgijskiej projekt rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin (SUR). Nie oznacza to, że nie będzie powrotu do przynajmniej części pomysłów zwartych w kontrowersyjnym rozporządzeniu.
- Panie Donaldzie, było spotkanie umówione na czwartek, potem przełożone na niedzielę. Dziś znowu stało się coś, że spotkanie jest przełożone. Kiedy pan wyjdzie porozmawiać z ludźmi? – pyta człowiek, który w sobotę rozlał gnojówkę przed wejściem do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Na rynku krajowym rynku ostatnie dwa tygodnie przyniosły wyraźne ożywienie. Pomimo stagnacji na rynku niemieckim, krajowe skupu podniosły cenę o około 0,50 zł/kg wagi poubojowej – zauważa Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.
- Na rynku notuje się nieco większe ożywienie w handlu zbożami, aczkolwiek obroty ziarnem w dalszym ciągu są dalekie od oczekiwanych. Notowany większy popyt ze strony kupujących nie idzie bowiem w parze z wyraźnym wzrostem rynkowej podaży ziarna – informuje Izba Zbożowo-Paszowa.
- W ostatnich dniach sprzedaż zboża zmniejszyła się głównie z powodu wzmożonych prac rolniczych. Nadal na rynku jest duża podaż ziarna. Towar sukcesywnie odbierają porty, zwłaszcza pszenicę konsumpcyjna i kukurydzę – informuje Renata Barczyk z PHU Start.
W czasach dyskusji nad Zielonym Ładem gdzieś nam umyka świetny kontekst historyczny dotyczący polskiego, a przynajmniej wielkopolskiego rolnictwa. Mowa rzecz jasna o Dezyderym Chłapowskim, znanym także jako "Bonaparte Gospodarstwa Polskiego". Był polskim generałem, uczestnikiem wojen napoleońskich, ale przede wszystkim pionierem i reformistą w dziedzinie rolnictwa. Jego myślenie o rolnictwie koncentrowało się wokół modernizacji i racjonalizacji produkcji rolnej, co było rewolucyjne w kontekście ówczesnej Polski, a także w szerszej perspektywie europejskiej.
- Początkowo premier wyznaczył termin spotkania z przedstawicielami oddolnych protestów na 11 kwietnia, następnie zostało przełożone na 14 kwietnia. Dziś jednak dowiadujemy się, że pan premier nie spotka się jednak osobiście z rolnikami – informuje Rola Wielkopolski.
Od kilku lat w Polsce spotkać można nowy gatunek - szakala złocistego, bliskiego krewniaka wilka i kojota. Stopniowo rozprzestrzenia swój zasięg występowania. Dlaczego się u nas pojawił i co wiemy na jego temat? Czy może atakować bydło, owce i inne zwierzęta domowe?
Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska z wnioskiem o natychmiastowe uruchomienie kredytów konsolidacyjnych dla rolników z oprocentowaniem 1% na 25 lat, które pozwoliłby na utrzymanie stabilności produkcji gospodarstw. Rząd nie przewiduje takiego rozwiązania.
Chińscy importerzy odmówili już przyjęcia 4-5 partii ukraińskiej kukurydzy, które wcześniej były zarezerwowane na dostawę w okresie od kwietnia do czerwca. Odmowy dostaw notowane są od dwóch tygodni.
Eksperyment na świeżym powietrzu w Zatoce San Francisco ma na celu wprowadzenie rozwiązań obniżających temperatury. Tak zwana geoinżynieria nie jest pozbawiona kontrowersji, bowiem skutki są trudne do oszacowania. Kiedyś tego typu zabiegi były określane mianem „teorii spiskowych”, a dziś staja się faktem.
- Ukraina i Polska wypracują wspólne rozwiązanie w sprawie otwarcia ruchu towarowego przez granicę do końca tego miesiąca – zapowiedział wiceminister polityki rolnej i żywności Taras Wysocki.
Nic nie wskazuje na przełom na rynku skupu zbóż, na którym dominują ceny niezapewniające rolnikom opłacalności produkcji. Niemniej stawki za ziarno niektórych gatunków zbóż wzrosły dzisiaj o kilka złotych za tonę. "Najokazalszą" podwyżkę odnotowaliśmy w przypadku przeciętnej wyceny pszenżyta (+7,32 zł/t).
Unijni urzędnicy szacują, że około 60–70% gleb w Europie jest w złym stanie ze względu na takie czynniki jak: ekspansja miejska, niski poziom recyklingu gruntów, intensyfikacja rolnictwa i zmiana klimatu. Według Komisji Europejskiej, „zdegradowane gleby są główną przyczyną kryzysów klimatycznych i różnorodności biologicznej oraz ograniczają świadczenie kluczowych usług ekosystemowych, które kosztują UE co najmniej 50 miliardów euro rocznie”.
Tylko od minionej środy (włącznie) przeciętna wycena skupu kurczaka z wolnego rynku spadła o 0,34 zł/kg. Średnia stawka za brojlera na poziomie 5 zł/kg wisi na włosku.
- Protestujemy przeciwko zwykłym obietnicom, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. To tylko mówienie – że się wycofamy, że zmienimy to i tam to, a ja się pytam, gdzie jest jakieś rozporządzenie lub inny dokument, który sprawi, że w to uwierzymy? – pyta rolnik, który uczestniczy w dzisiejszym proteście w Łodzi.
- W czwartek Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) opublikował swoją comiesięczną prognozę podaży i popytu w skali kraju (USA) i globalnie. Zawarte dane były prospadkowe dla notowań kontraktów na zboża i soję. Warto jednak zaznaczyć, że prognozy dla Ameryki Południowej nadal są znacząco lepsze od tych publikowanych przez lokalnych analityków – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.