Drób

Ceny skupu kurcząt rzeźnych nadal są na wysokich poziomach. Rynek jednak już nie rośnie.

Z informacji agencji informacyjnej Interfax powołującej się na serwis prasowy Ukraińskiej Konfederacji Agrarnej (UAK) wynika, że Unia Europejska chce zwiększyć kontyngenty dla wywozu mięsa drobiowego przez ukraińskie przedsiębiorstwa.

Irlandzkie organizacje zrzeszające hodowców kurcząt rzeźnych zorganizowały w ubiegły weekend protesty przed sieciami supermarketów.

Niektóre ubojnie za żywiec płacą już 4 złote. Tak drogo na rynku nie było już bardzo dawno.

Dzisiaj na rynku kurcząt rzeźnych kolejna podwyżka. Za brojlera z wolnego rynku zakłady nie płaciły mniej niż 3,60 zł/kg.

Szykuje się nowe przejęcie w sektorze drobiarskim. Amerykański gigant mięsny Tyson Foods ogłosił, że planuje nabyć aktywa w  Tajlandii i w Europie należące obecnie do brazylijskiego BRF. Wartość transakcji wyceniono na 340 mln dolarów. 

Podwyżki cen nie zwalniają tempa. Żywiec kurcząt rzeźnych jest coraz droższy, a surowca na rynku w wielu miejscach w Polsce po prostu brakuje.

Dzisiejsze notowania cen skupu drobiu rzeźnego ponownie przyniosły podwyżki. Za brojlera na wolnym rynku można otrzymać przeciętnie o 12 gr/kg więcej niż na końcu minionego tygodnia. 

W zeszłym roku drób wyeksportowany z Ukrainy miał wartość ponad pół miliarda dolarów – wynika z oficjalnych ukraińskich statystyk celnych. Wzrost eksportu drobiu wzrósł wartościowo aż 30 procent. Oznacza to, że mięso wywiezione z Ukrainy w 2018 roku było warte o 117 mln dolarów więcej niż w roku 2017.

Ceny, zgodnie z przewidywaniami, nadal pną się w górę. Najbardziej zdesperowane ubojnie płacą już producentom nawet po 3,60 zł/kg.

Średnia cena skupu kurcząt rzeźnych w Polsce wyliczana przez portal CenyRolnicze.pl na podstawie kwotowań z wybranych ubojni nadal rośnie. Dynamika wzrostu przyspieszyła.

Państwowy Ukraiński Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów ogłosił, że Unia Europejska rozpocznie wkrótce inspekcję systemu publicznego nadzoru nad produkcja drobiu, który jest sprzedawany do państw członkowskich UE.

Scenariusz kreślony od jakiegoś czasu w komentarzach do zmian cen na rynku skupu kurcząt rzeźnych sprawdza się. Średnia cena kolejny raz wzrosła.

Ceny skupu kurcząt rzeźnych nadal pną się w górę. W niektórych rejonach kraju popyt dość znacząco przekracza podaż.

Zgodnie z przewidywaniami zawartymi w przedwczorajszym komentarzu ceny skupu żywca kurcząt rzeźnych nieznacznie ruszyły w górę. Jest prawdopodobne, że delikatny ruch w górę będzie kontynuowany. 

Arabia Saudyjska cofnęła zezwolenia eksportowe 33 z 58 zakładów mogących prowadzić eksport mięsa drobiowego na tamtejszy rynek. Jednak według przedstawicieli brazylijskiego drobiarstwa jedynie 30 zakładów korzystało w praktyce z możliwości kierowania wysyłek na rynek saudyjski. Oznacza to, że efektywnie na decyzji Arabii Saudyjskiej ucierpiało jedynie pięć zakładów.

Na rynku skupu żywca kurcząt rzeźnych w dalszym ciągu mamy stagnację. Choć uczestnicy rynku wydają się być zdezorientowani, to ciągle dominują negatywne nastroje.

Poziom trzech złotych za kilogram żywca kurcząt rzeźnych działa jak kotwica. Kwotowania cenowe zbierane przez portal CenyRolnicze.pl od dłuższego czasu zmieniają się jedynie kosmetycznie.

Drób jest jednym z naszych hitów eksportowych. Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Unii Europejskiej i czwartym na świecie eksporterem, po Brazylii, USA i Holandii. Dobrej kondycji polskich producentów może jednak zagrozić tzw. twardy brexit, ponieważ na rynek Wielkiej Brytanii przypada 17 proc. całego eksportu polskiego drobiu o wartości 1,6 mld zł. Kolejnym zagrożeniem będzie ustawa paszowa, odroczona do 2021 roku, która może zwiększyć koszty produkcji nawet o 20 proc. To może zaważyć na konkurencyjności polskich producentów na rynku europejskim i światowym.

W naszych cennikach skupu kurcząt rzeźnych zapanował spokój. Od minionego poniedziałku doszło jedynie do kosmetycznych zmian. Producenci nadal czekają na poprawę koniunktury rynkowej i trwałe przełamanie bariery 3 zł/kg brojlera.