Czwartek na światowych giełdach towarowych upłynął w mieszanych nastrojach. Wczorajsza sesja na chicagowskiej giełdzie zakończyła się przeceną kontraktów terminowych zbóż i soi.
Jeżeli ktoś zapomniał, przypominamy, że trwa interwencyjny skup zbóż. Trwa, ale tylko na papierze. Wysokie ceny na wolnym rynku powodują, że rolnikom nie opłaca się sprzedawać ziarna do unijnych elewatorów. Odwrotny problem mają przetwórcy. Ich zdaniem Komisja Europejska powinna jak najszybciej znieść cła importowe na zboża spoza Europy.
Wczorajszy dzień przyniósł wzrost notowań rynku zbóż i oleistych. Najwięcej podczas środowej sesji zyskała pszenica na CBOT (3,3%). Zwyżki notowań tego ziarna odzwierciedlają wciąż niesłabnący popyt i ograniczoną podaż. Na MATIF pszenica zyskała 1,5%, a jej ceny sięgają obecnie poziomów z lutego 2008 roku i nieustannie zbliżają się do rekordów z tamtego okresu.
Strajki producentów zbóż z Argentynie odbiły się negatywnie na handlu soją. Wielu handlowców ma problemy z załadunkiem surowca w portach, a przez to z wywiązywaniem się z zawartych kontraktów.
Wtorkowa sesja na światowych giełdach towarowych przebiegała w mieszanych nastrojach. Na rynku europejskim dominowały nieznaczne spadki cen, za oceanem natomiast przeważali kupujący. Największe zmiany zanotowała tego dnia soja, która zyskała ponad 9 dolarów "tonę. Polska waluta dzięki poprawie nastrojów na świecie umacnia się wobec głównych walut.
Kraje Bliskiego Wschodu zwiększają import żywności w celu uniknięcia zamieszek jakie mają miejsce w egipskich miastach, gdzie tłumy wyszły na ulice w proteście przeciwko bezrobociu i rosnącym cenom.
Tylko kontrakty na rzepak zakończyły wczorajszy dzień spadkami. Drożały natomiast zboża na światowych giełdach terminowych, w szczególności za oceanem. Najwięcej podczas poniedziałkowej sesji zyskała chicagowska kukurydza (2,4%) oraz pszenica (1,8%).
Korekta mile widziana – mówią maklerzy, obserwując każdy, nawet najmniejszy przejaw zmian na rynku zbóż. Ostatni tydzień przyniósł uspokojenie, co widać po zawieranych transakcjach, szczególnie jeśli chodzi o ziarno paszowe. Tu rysuje się coraz bardziej wyraźna tendencja spadkowa.
Piątek na światowych giełdach towarowych upłynął w głównej mierze pod znakiem spadków notowań. Wyjątek od zniżek stanowiły pszenica na MATIF i soja na CBOT. W skali całego tygodnia najbardziej straciła kukurydza. Do niewielkich obniżek jej cen przyczynić się mogły doniesienia o możliwości zakupu przez Chiny znacznej ilości pszenicy paszowej z Australii.
Czwartek na światowych giełdach towarowych upłynął pod znakiem sprzedających. Wczorajsza sesja na rynku europejskim zakończyła się ok. 0,5% przeceną kontraktów terminowych zbóż i rzepaku. Za oceanem ruchy cen były nieco większe, kukurydza i pszenica straciły odpowiednio 1% i 1,2%.
Wczorajszy dzień przyniósł powrót do wzrostów notowań także na rynku kukurydzy i oleistych, kontrakty te zniżkowały od początku tygodnia. Wydaje się, że w ostatnich dniach widoczna była spora korelacja notowań głównie soi, w mniejszym stopniu kukurydzy z notowaniami ropy.
Wczoraj, podobnie jak na poniedziałkowej sesji, na światowych giełdach towarowych jedynie kontrakty na pszenicę zakończyły notowania na plusie. Ceny nasion za oceanem nadal znajdują się na bardzo wysokich poziomach, a wzrosty notowane są już szósty dzień z rzędu.
Tylko kontrakty na pszenicę zakończyły wczorajszy dzień wzrostami. Taniały natomiast oleiste i kukurydza. Od kilku dni na giełdach tanieje ropa a od początku roku złoto. Sytuacja na rynkach towarowych jest więc mocno zróżnicowana.
W Argentynie wrze. Strajk producentów zbóż miał zakończyć się o północy, ale szanse na pokojowe załatwienie sprawy są niewielkie. Farmerzy są za zaostrzeniem protestu. Uważają, że rząd ugnie się tylko wtedy, gdy kraj odczuje skutki paraliżu rynku zbóż.
Piątek na światowych giełdach towarowych upłynął pod znakiem wzrostów. W skali całego tygodnia najbardziej umocniła się pszenica (MATIF 3,4%, CBOT 3,5%). Wysokie notowania mogą być związane z pogarszającymi się prognozami zbiorów w Australii, gdzie trwające nadal powodzie wpływają na jakość zebranego ziarna.
A co na zbożowym rynku? Nadal pod górę. Za tonę żyta konsumpcyjnego trzeba już zapłacić 850 złotych. Takiej ceny maklerzy nie pamiętają. Wszystko przez bardzo małą ilość ziarna w ofertach sprzedaży i duży popyt.
Kup sobie ziemię - zachęca Agencja Nieruchomości Rolnych. W całym kraju planuje się wystawienie na sprzedaż 140 tysięcy hektarów państwowych gruntów. Problem w tym, że teraz Agencja nie ma wiele do zaoferowania, ponieważ większość ziemi jest wydzierżawiona. Ale tę kwestię szybko rozwiązano.